Czy naprawdę widzisz

Czy naprawdę widzisz? Jak pasażer doświadcza rzeczywistości.

Zastanawiałeś się może kiedyś, dlaczego na to samo wydarzenie, to samo zjawisko, dwie osoby mogą patrzeć i widzieć w nich zupełnie co innego? Albo dlaczego niektórzy zdają się dostrzegać więcej, a inni wydają się być zamknięci na pewne aspekty życia?

 

Każdy z nas widzi świat inaczej, bo tak zostaliśmy zaprojektowani.

Ale kim jest ten, kto patrzy?
Życie widziane oczami Human Design wskazuje na fascynujące rozróżnienie: Twoje ciało to pojazd, a Twoja świadomość to pasażer. I tu zaczyna się cała historia.

 

Większość ludzi próbuje poruszać się przez życie kierując się umysłem – analizują, planują, przewidują, a jednak ciągle wpadają na ścianę oporu. Czują się zagubieni, zmęczeni, sfrustrowani. Dlaczego? Bo próbują przejąć kontrolę nad czymś, co od samego początku nie miało podlegać ich kontroli.

 

Pasażer nie prowadzi. Pasażer obserwuje, doświadcza i widzi.

Ale widzi przez swoje własne filtry, które są mu nadane poprzez mechanikę jego konstrukcji. Strategia i Autorytet to oczywiście baza w doświadczeniu Human Design, ale jest coś jeszcze.

 

Dlaczego każdy widzi inaczej? Sekret koloru.

 

Jednym z aspektów Human Design znajdujących się „pod powierzchnią bodygrafu” jest kolor – fundamentalna warstwa naszej kostrukcji, która determinuje jak i co widzimy. To właśnie ten element ciągle się zmienia wciągając nas w świat not-self.

 

Każda Osobowość (Personality) posiada swój własny kolor, a ten kolor ma tendencję do transferencji. Jest to swoiste odciąganie od właściwej percepcji w inną stronę, do swojego harmonijnego przeciwieństwa. To przeciągnięcie sprawia, że cała nasza konstrukcja przestaje działać właściwie. Zaczynamy wówczas dostrzegać w życiu nie to, co jest dla nas do zobaczenia. Zaczynamy zwracać uwagę nie na to, na co mamy zwracać uwagę.

 

Co to oznacza?

Może Ci się wydawać, że widzisz rzeczy zgodnie z tym, jaka jest ich prawdziwa natura. Jednak tak naprawdę możesz być przyciągany przez iluzję – przez coś, czym nie jesteś, ale co wydaje się kuszące i znajome. Możesz mieć naturalną, właściwą Tobie motywację (o niej właśnie mówi kolor), ale równie dobrze możesz być wciągnięty w najbardziej uwodzącą iluzję, która sprawia, że wydaje ci się, że postrzegasz świat właściwie, a tak naprawdę działasz w trybie not-self.

 

Twoje życie to film. Ale kto pisze scenariusz?

Osobowość, czyli pasażer, nie widzi wszystkiego, a jedynie to, co jest mu dane do widzenia poprzez mechanikę jego bodygrafu.

Wielką rolę odgrywają tutaj węzły księżycowe po stronie Osobowości, które wyznaczają ramy tego, jak widzimy świat. One tworzą nasz unikalny sposób doświadczania życia.

 

Możemy myśleć, że to my piszemy scenariusz, ale w rzeczywistości nasza percepcja została zaprojektowana i zaprogramowana – mamy określoną drogę, którą nasza świadomość podąża.

Ja nie mogę widzieć tak jak Ty, a Ty nie możesz widzieć tak jak ja.
I w tym tkwi doskonałość – różnorodność percepcji jest niezbędna dla całości.

 

Dlaczego to jest tak ważne?

Wiele osób eksperymentuje z Human Design – testują swoją strategię i autorytet, próbują żyć zgodnie z mechaniką swój konstrukcji. To zawsze przynosi ulgę dla ciała. Zmniejsza opór. Ale nie każdy zaczyna widzieć inaczej. Bo widzenie to proces delikatny i kruchy. To nie tylko kwestia przestrzegania zasad i eksperymentowania. To także uwolnienie się od iluzji tego, kim myślisz, że jesteś.

 

Jeśli chcesz naprawdę widzieć, „musisz”:

🔹 Poznać swój kolor – czyli zrozumieć, jak postrzegasz świat i czy jesteś… „wierny” swojej prawdziwej motywacji.

🔹 Zrozumieć swoje węzły księżycowe– to one tworzą ramy Twojej percepcji i decydują o tym, jak TY filtrujesz rzeczywistość.

🔹 Zaufać procesowi – widzenie nie przychodzi od razu, wymaga stopniowego odpuszczania mechanizmów not-self.

 

Przypadek? – nie sądzę 😉

To, jak widzisz świat, to nie przypadek.
To, na co zwracasz uwagę, to nie przypadek.
To, czym się kierujesz, to nie przypadek.

 

Twój pasażer ma określone miejsce w tym filmie zwanym życiem.

Czy pozwolisz sobie zobaczyć go takim, jakie jest?

Dodaj komentarz