Autyzm i telepatia?

Dr. Diane Hennessey Powell – naukowiec, który odważył się badać telepatię

 

Czy nauka jest gotowa na telepatię? Większość ludzi, zwłaszcza naukowców, natychmiast wzruszy ramionami, słysząc to pytanie. Ale nie dr Diane Hennessey Powell. Od lat stawia ona sobie wyzwanie: sprawdzić, czy możliwość komunikacji bez słów rzeczywiście istnieje.

Nie jest to jednak historia o kimś, kto postanowił nagle badać zjawiska paranormalne. Dr. Powell to neuropsychiatra, która ukończyła prestiżowy Johns Hopkins i była wykładowcą na Harvardzie. Swoją karierę rozpoczęła od pracy z osobami z autyzmem, zwłaszcza z tymi, którzy wykazywali niezwykłe zdolności – sawantami. Ich przypadki były fascynujące: dzieci, które nigdy nie uczyły się matematyki, ale potrafiły błyskawicznie podać wynik skomplikowanych równań. Albo osoby, które nigdy nie pobierały nauki gry na instrumentach, a mogły perfekcyjnie zagrać utwór po jednym przesłuchaniu.

To właśnie w tej pracy po raz pierwszy zetknęła się z czymś, co na początku wydawało jej się niemożliwe. Rodzice zaczęli opowiadać jej, że ich dzieci potrafią czytać w myślach. Brzmiało to jak coś rodem z filmu science fiction, ale im więcej takich historii słyszała, tym trudniej było je ignorować.

Czy to możliwe?

Większość ludzi odrzuciłaby te opowieści, uznając je za zbieg okoliczności, ale dr Powell postanowiła podejść do sprawy naukowo. Zorganizowała eksperymenty, w których dzieci miały odczytywać losowo wybrane liczby czy obrazy trzymane przez ich rodziców – przy czym rodzice i dzieci znajdowali się w osobnych pomieszczeniach.

Wyniki były zaskakujące. W wielu przypadkach skuteczność odpowiedzi dzieci wynosiła ponad 95%. To statystycznie nieprawdopodobne, aby był to przypadek. Aby wykluczyć możliwość oszustwa, testy nagrywano z kilku kamer, a każde potencjalne źródło podpowiedzi było eliminowane.

Dlaczego naukowcy tego nie uznają?

Pomimo tych wyników, badania dr Powell spotykają się z dużą rezerwą w świecie nauki. Dlaczego? Odpowiedź jest dość prosta – nauka opiera się na materializmie, czyli założeniu, że wszystko da się wyjaśnić przez znane procesy fizyczne. Telepatia nie pasuje do tego modelu.

Poza tym, zdobycie funduszy na tego typu badania jest prawie niemożliwe. Większość grantów trafia do projektów, które mieszczą się w ramach klasycznych naukowych teorii. W efekcie, nawet jeśli dr Powell zbiera kolejne dowody, niełatwo jest je opublikować w recenzowanych czasopismach naukowych.

Rodzice jednak wiedzą swoje

Dla rodziców dzieci, które biorą udział w tych badaniach, spory akademickie są drugorzędne. Dla nich liczy się fakt, że przez lata wmawiano im, że ich dzieci są „nieobecne” i niezdolne do komunikacji, a nagle okazuje się, że nie tylko rozumieją świat wokół siebie, ale także potrafią się komunikować – czasem w sposób, który przeczy wszystkiemu, co dotąd uważano za możliwe.

Rodzice zgłaszają, że ich dzieci, które wcześniej były uważane za niewerbalne, zaczynają pisać na tabletach, a czasem wprost oznajmiają, że potrafią czytać myśli. Dla wielu rodzin to moment, który całkowicie zmienia ich życie – nagle okazuje się, że ich dziecko jest w pełni świadome, inteligentne i potrafi komunikować się w sposób, którego wcześniej nikt nie brał pod uwagę.

Co dalej?

Dr Powell wie, że jej badania nie zakończą się szybko. Jej marzeniem jest przeprowadzenie bardziej zaawansowanych testów, które mogłyby ostatecznie rozwiać wątpliwości sceptyków. Jednym z pomysłów jest wykorzystanie EEG do śledzenia aktywności mózgowej zarówno „nadawcy”, jak i „odbiorcy” myśli. Tego typu eksperymenty mogłyby pokazać, czy istnieje specyficzny wzorzec fal mózgowych, który odpowiada za telepatyczną komunikację.

Czy telepatia rzeczywiście istnieje? Nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi. Jednak dr Powell nie boi się zadawać trudnych pytań i podważa utarte przekonania. Dla wielu osób jej praca jest symbolem odwagi naukowej – niezależnie od tego, co ostatecznie przyniosą jej badania.

Jeśli okaże się, że miała rację, nasze rozumienie ludzkiej świadomości może się zmienić na zawsze.

Informacje te ważne są również z punktu widzenia Human Design.

Zgodnie z tą wiedzą, ewolucja zmierza bowiem w stronę wykształcenia się nowych mechanizmów komunikacji, które odchodzić będą od znanych nam dotąd metod werbalnych. Ich miejsce zająć mają „metody” oparte na współdzieleniu świadomości.

Czy oznacza to, że znajdujemy się w przełomowym momencie, w który nauka ponownie uwiarygodni informacje przekazane przez Ra Uru Hu? W końcu on sam mówił, że Human Design będzie przez ludzkość rozwijany setki lat.

1 komentarz do “Autyzm i telepatia?”

  1. To bardzo ciekawy temat w kontekście Human Design, ale nie nowy. Badania nad telepatią i postrzeganiem pozazmysłowym trwają od wielu dekad, a nawet wieków. ZSRR oraz USA w latach 70tych prowadziły bardzo zaawansowane badania nad pozyskiwaniem danych wywiadowczych właśnie używając postrzegania pozazmysłowego, a Rosjanie do dzisiaj wykorzystują techniki telepatii do wywierania wpływu na innych ludzi (czyt. decydentów).
    Polecam lekturę książki „Pole” Lynne McTaggart – niezwykle spójna z prognozami Ra, ale też tłumacząca, dlaczego i jak to będzie mogło działać.
    A na koniec oczywiście – dzięki wielkie Tomku!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz